Wydawca treści Wydawca treści

Historia Nadleśnictwa

Nazwa „Puszcza Romincka” wywodzi się najprawdopodobniej od wcześniejszej nazwy dolnego odcinka Błędzianki – „Rominty”. Niektórzy wywodzą źródło słów tej nazwy od miejsca kultu plemion pruskich „Romowe”.

     Teren Puszczy Rominckiej z dawien dawna był obszarem leżącym na pograniczu różnych kultur. W okresie mezolitu ziemie te zamieszkiwała półosiadła ludność kultury kundajskiej. Później zamieszkiwali te tereny Bałtowie Zachodni a ok. X w n.e. zetknęły się tu ze sobą plemiona pruskich Nadrowów i Jaćwingów. XIV wiek to okres podboju tych ziem przez Zakon Krzyżacki, w którego posiadaniu pozostały do czasu sekularyzacji zakonu i przekształcenia go w Prusy Książęce, jako lenno Króla Polskiego. W tym czasie Puszcza Romincka administracyjnie wchodziła w skład komturstwa królewieckiego pozostając własnością państwa pod opieką tzw. jägerknechtów.

      Po roku 1525 ziemia gołdapska weszła w skład starostwa wystruckiego (obecnie Czerniachowsk). Jednakże nadzór nad lasami w całych Prusach przypadł staroście ryńskiemu, noszącemu tytuł Wielkiego Łowczego. Miał on do pomocy dwóch nadleśniczych dystryktów, z których jeden sprawował kontrolę nad Sambią i Litwą a drugi nad Natangią i Prusami Górnymi. Nadleśniczym, którzy mieli siedziby w Królewcu, podlegali leśniczowie oraz strzelcy leśni. Na terenie puszczy w 1564 r. pracowało 4 strzelców. W 1582 roku wprowadzono stanowiska tzw.: „wójtów leśnych", którzy mieli za zadanie objeżdżać lasy i dbać o przestrzeganie przepisów leśnych. W tym czasie prowadzone było w rejonie Gołdapi intensywne osadnictwo. Początkowo osiedlali się tu głównie Litwini a w okresie późniejszym również Polacy pochodzący z Mazur, Podlasia i Mazowsza. Dopiero na początku XVIII wieku dotarła tu ludność niemiecka wypędzona z okolic Salzburga. W okresie rozbiorów Polski tereny te zostały włączone do Prus.

     W 1818 r., po przeprowadzeniu reformy administracyjnej w Prusach, Puszcza Romincka weszła w skład powiatu gołdapskiego, rejencji gąbińskiej. Terenem puszczy administrowały nadleśnictwa w Nassawen (Lesistoje) i Warnen (Ozierki). Cały teren rejencji gąbińskiej nadzorował nadleśniczy; później ponownie utworzono stanowisko wielkiego nadleśniczego krajowego . W roku 1869 zreorganizowano leśny podział administracyjny tworząc Nadleśnictwo Gołdap (z Nadleśnictwa Nassawen) oraz Nadleśnictwo Żytkiejmy (z Nadleśnictwa Warnen). W okresie I wojny światowej tereny te znalazły się pod okupacją rosyjską, powracając jednak po roku 1917 do nowo powstałego państwa niemieckiego. Lata międzywojenne to okres nasilonego nacisku represyjnego na ludność polską. Zmienione zostały nazwy wsi na niemieckie. Tereny Puszczy Rominckiej od okresu panowania Zakonu Krzyżackiego znajdowały się pod szczególną ochroną. Były to lasy niezwykle zasobne w zwierzynę i z tego powodu cenione i chronione przez właścicieli jako tereny prywatnych łowów.       

     Z Puszczą Romincką szczególnie związana jest postać cesarza Wilhelma II, który corocznie polował w puszczy na słynne jelenie rominckie. Również w okresie międzywojennym puszcza została wyłączona z normalnej administracji leśnej i podporządkowana bezpośrednio urzędowi łowiectwa w Berlinie, z wyłącznością prawa do polowania Hermana Göringa. Po ustaleniu granic państwowych po II wojnie światowej, Puszcza Romincka została podzielona. Większa część północna znalazła się w granicach Związku Radzieckiego a południowa - Polski. Z polskiej części puszczy utworzono Nadleśnictwo Gołdap o łącznej powierzchni ok. 13800 ha. W 1952 roku zreorganizowano Nadleśnictwo Gołdap wydzielając z niego Nadleśnictwo Żytkiejmy. Dla nowo powstałych nadleśnictw sporządzono prowizoryczne plany na okres 01.01.1952 – 31.12.1962. Powierzchnia Nadleśnictwa Gołdap wynosiła wówczas 5347,03 ha, a Nadleśnictwa Żytkiejmy – 5920,59 ha. Zgodnie z Decyzją Naczelnego Dyrektora Lasów Państwowych z dnia 30.12.1972 połączono Nadleśnictwa Gołdap i Żytkiejmy w jedno dwuobrębowe nadleśnictwo z zachowaniem dotychczasowych granic i nazw nadleśnictw jako granic i nazw obrębów. W tym kształcie Nadleśnictwo Gołdap funkcjonuje obecnie.


Najnowsze aktualności Najnowsze aktualności

Powrót

Piękna polska choinka stanie na Placu św. Piotra w Watykanie

Piękna polska choinka stanie na Placu św. Piotra w Watykanie

2100 kilometrów będzie miał do pokonania samochód ciężarowy wiozący choinkę na Plac świętego Piotra w Watykanie.

Choinka, czyli okazały i bardzo piękny, 25 metrowy świerk pospolity będzie przekazany przez Lasy Państwowe jako główny element dekoracji bożonarodzeniowej Placu świętego Piotra w Watykanie.

Świerk, który został wybrany i zaakceptowany do przekazania do Watykanu, rósł w Nadleśnictwie Gołdap w Puszczy Rominckiej (Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku), pochodził z samosiewu, ma około 28 metrów wysokości, grubość pnia w dolnej części wynosi 80 cm, a szacowany wiek to około 70 lat. Świerk jest zdrowy i dorodny, koronę ma symetryczną i zbieżystą, dobrze ukształtowaną.

- Wygląda jak z obrazka –powiedziała jedna z licznych osób obserwujących ścinanie świerka.

8 listopada w Nadleśnictwie Gołdap miała miejsce skomplikowana operacja ścięcia i bezpiecznego ułożenia na naczepie transportowej tego wspaniałego drzewa. Przy ścięciu i jego profesjonalnym ułożeniu na naczepie, pracowało kilkunastu robotników ze specjalistycznej firmy zajmującej się tego typu pracami.

Cała operacja rozpoczęła się od godzin rannych, kiedy na utwardzony plac wokół drzewa przyjechały dwa ciężkie dźwigi, długa naczepa transportowa i podnośnik. Prace rozpoczęto od ustabilizowania na gruncie dźwigów na specjalnych betonowych płytach. Następnie przy pomocy wysięgnika umocowano, w pobliżu wierzchołka świerku, linę do której przymocowano hak dźwigu, ustawiono specjalne podpory na których świerk miał zostać na krótko położony i dopiero wtedy pilarz mógł rozpocząć ścinanie drzewa. Po ścięciu za pomocą dźwigów ostrożnie położono świerk na podpory, a następnie na naczepę transportową. W tej chwili trwa „opakowywanie świerka”, czyli dociskanie specjalnymi taśmami jego rozłożystych konarów do pnia, po to, aby stanowił bezpieczny ładunek podczas transportu. Było to też wydarzenie medialne. Świerk stał się już celebrytą. Jego pozyskanie i załadunek obserwowało kilka ekip telewizyjnych i radiowych.

Zanim choinka wyjedzie z Polski, zostanie jeszcze poświęcona w Ełku, na Placu Jana Pawła II, przez Jego Ekscelencję Jerzego Mazura biskupa diecezji ełckiej, pożegnana przez leśników dźwiękami sygnałów myśliwskich, a potem pojedzie już do Watykanu.

Podróż choinki z polskich lasów przez Europę na Plac św. Piotra będzie trwała około półtora tygodnia, a trasa będzie liczyła około 2100 kilometrów. Transport ze względu na nietypowy ładunek, będzie jechał tylko nocami, aby nie utrudniać jazdy innym użytkownikom drogi.

Zwieńczeniem całego przedsięwzięcia będzie rozświetlenie choinki 7 grudnia lampkami i ozdobami przygotowanymi przez chore dzieci leczone we Włoszech na oddziałach onkologicznych. Weźmie w nim udział papież Franciszek.

Choinka od leśników z polskich lasów stanie po raz drugi na Placu św. Piotra w Watykanie. 20 lat temu, w 1997 roku, w Watykanie stanął świerk z okolic Zakopanego, jako dar dziękczynny górali za pielgrzymkę Jana Pawła II do Polski.